W warunkach polowych dostęp do narzędzi czy materiałów mocno jest ograniczony. Dzikie kocisko dopiero po powrocie do domu poddane zostanie malarskiej obróbce. Jego bliźniaczy brat, debiut Karinki, odjechał już w zachodnim kierunku.
Przypominam, że jutro kończy się przyjmowanie zgłoszeń do kociej zabawy. Technika wykonania dowolna, nie ma znaczenia również czas powstania pracy, najważniejszy jest koci motyw. Zapraszam serdecznie do udziału.
super kot a widok za nim też świetny
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tych widoków nie można przywieźć do domu ;)
UsuńKot taki w stylu palisadowo- słowiańskim, bardzo mi się podoba :o)
OdpowiedzUsuńWłaśnie określenia tego niezwykłego stylu mi brakowało ;)
Usuń