Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Natura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Natura. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 listopada 2020

Afrykańska przyroda - zebra

W naszej zurbanizowanej rzeczywistości pierwsze skojarzenie, jakie przynosi określenie "zebra", to białe pasy wymalowane na asfalcie na przejściu dla pieszych. Afrykańskie zebry na drodze nabierają dynamiki i przebiegają truchtem, zatrzymując się dopiero po zielonej stronie. Zebra stepowa (Equus quagga) ceni życie społeczne. W naturze tworzą się małe grupy rodzinne, które składają się z jednego ogiera, kilku klaczy i ich niedawnego potomstwa. Ogiery formują i rozwijają nowe stada, porywając młode klacze z ich rodzimych haremów. Romantyczne bestie, nieprawdaż? Namaszczenie tych zwierząt kojarzy mi się z moko, tradycyjnym maoryskim tatuażem twarzy i ciała. W geometrycznych wzorach, szczególnie tych zdobiących głowy, jest coś, co mnie intryguje. Początkowo panowało przekonanie, że zebry mają białą sierść z czarnymi pasami. Badania embriologiczne dowiodły jednak, że dominujący kolor to czarny, a białe paski i brzuchy są dodatkami.







niedziela, 8 listopada 2020

Afrykańska przyroda - żyrafa

Najpiękniej spotykać dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Oczywiście, jest to wolność pozorna, gdyż ekspansja człowieka zepchnęła naszych mniejszych braci, w najlepszym przypadku, do parków narodowych albo rezerwatów. W Kenii jako pierwsze na nasze powitanie wyszły żyrafy (Giraffa camelopardalis). Dzięki charakterystycznej długiej szyi trudno pomylić je z innymi przedstawicielami współczesnej fauny, znacznie trudniej laikowi określić do jakiego podgatunku należy dany osobnik. Dopiero analiza kształtów plam odkrywa tę różnorodność. Sklasyfikowano dziewięć podgatunków żyraf, z czego trzy występują na terenach należących do Kenii. W północno-wschodniej części kraju żyje żyrafa siatkowana (Giraffa camelopardalis reticulata), zwana również somalijskąŻyrafa kenijska (Giraffa camelopardalis tippelskirchi), czyli masajska, spotykana jest w środkowej i południowej Kenii. Na północnym zachodzie obszary chronione zamieszkuje żyrafa Rothschilda (Giraffa camelopardalis rothschildi), która nazywana także ugandyjską lub żyrafą Baringo.









wtorek, 9 czerwca 2020

Słodziaki z Szalonego Chlewika

Zosia jest profesjonalnym, certyfikowanym i docenianym na międzynarodowych wystawach hodowcą świnek. Przedstawiciele rasy CH Teddy nie tylko do złudzenia przypominają puszyste maskotki, ale charakterologicznie również najbliżej im do pluszowych miśków. Przytulaśne i łagodne świetnie sprawdzają się w cavioterapii. Zasadniczo Zosine stado liczy pięćdziesiąt sztuk, ale jest to wartość bardzo płynna z tendencją zwyżkową. Na wczasy z wymianą puli genetycznej regularnie przyjeżdża do Krakowa świnkowa arystokracja z innych hodowli, w podobnym celu podróżują również rezydenci Szalonego Chlewika. Wakacyjne romanse procentują małymi kulkami puchu. I to chyba dla mnie najtrudniejsza część pracy hodowcy: jak bez wodospadu łez rozstać się z takimi cudnymi maluchami? Oczywiście, trafiają do zweryfikowanych domów i kontakt z nowymi właścicielami nie kończy się na wystawieniu dokumentów zaświadczających o rodowodzie, ale rozstanie zawsze boli...


Wprosiłam się do Zosi na małą sesję fotograficzną. Świnki morskie są wyjątkowo wdzięcznymi modelami i cierpliwie znosiły szum migawki. Na zdjęciach możecie kolejno obejrzeć: Uwagę, Fobię, Corinę, Apokalipsę, Ostoję, Narkotyka i Erekcję, a te rozkoszne dzieciaczki w ostatnim kadrze to bliźnięta, Herriot i Hermenegilda.






wtorek, 26 maja 2020

Drozd obrożny

Ostatnio przywożę mało zdjęć z gór. Mój ulubiony towarzysz wędrówek po szlakach narzuca wojskowe tempo marszu i nie przepada za nieplanowanymi postojami. Idealnej fotografii nie można zrobić szybko, zwłaszcza, że najbardziej fascynującymi dla mnie modelami są motyle i inna szczególnie płochliwa zwierzyna. Nagle na skraju lasu zobaczyłam nieznaną mi ptaszynę. Zrobiłam oczy kota ze "Shreka" i zdobyłam pozwolenie na małą dezercję. Ptak cierpliwie acz podejrzliwie obserwował moje podchody jednym okiem. Przyłapałam go w porze obiadowej, kiedy właśnie upolował tłuściutką larwę.


Drozd obrożny (Turdus torquatus) z wyglądu podobny jest do kosa, ale wyróżnia go biała półobroża na piersi, rozjaśnione skrzydła i łuskowaty wzór na brzuszku. Żywi się bezkręgowcami, a jesienią uzupełnia dietę o jagody. Występuje w górach Europy i na Kaukazie, ale w sezonie zimowym ucieka do cieplejszych krajów, nad Morze Śródziemne oraz na Bliski Wschód. Podlega ścisłej ochronie gatunkowej.


środa, 4 marca 2020

Żółte firanki

Wiosna w swoim roztargnieniu zapomniała zerknąć do kalendarza. Rozwiesiła żółte firanki leszczynowe już w drugiej połowie lutego i świat od razu stał się piękniejszy.



wtorek, 3 marca 2020

Sarnia ostoja

Do zdobycia sprawności tropiciela jeszcze sporo mi brakuje. Nad refleksem też muszę popracować. Trzy rudle saren przecięły moje ścieżki, ale udało mi się uchwycić tylko z daleka kilku pojedynczych przedstawicieli tego najelegantszego gatunku zwierzyny płowej. Miejsca zrobienia zdjęć nie mogę zdradzić, bo wszędzie grasują okrutni mordercy i dla swojej chorej satysfakcji polują na bezbronne istoty.



poniedziałek, 2 marca 2020

Leśny doktor

Zapukał do mnie las, więc pobiegłam w jego stronę. Doktor uwijał się w swojej klinice, starannie diagnozując każde drzewo. Ostatni raz natknęłam się na dzięcioła dużego prawie dwa lata temu. Teraz udało mi się podejść znacznie bliżej, ale to wciąż jeszcze nie są zdjęcia moich marzeń.



niedziela, 1 marca 2020

Mistrz ptasiego makijażu

Wymknęłam się ze spotkania do przyklasztornego parku w celu zapolowania na wiewiórki. Sprytne bestie ukryły się w koronach drzew i zapewne chichotały obserwując moje podchody, ale dość szybko o nich zapomniałam. Cała moja uwaga skupiła się na idealnej kresce namalowanej eyelinerem. Kolorowa ptaszyna wielkości wróbla przeczesywała dziobem ściółkę w poszukiwaniu smakołyków. Kowalik zwyczajny (Sitta europaea) słynie ze swoich akrobatycznych umiejętności, ale nie chciał mnie nauczyć chodzenia po drzewach głową w dół.  Pozostał mi zatem jedynie zachwyt nad jego wielobarwnym upierzeniem, błękitem jego grzbietu, żółtopomarańczowym brzuszkiem, białymi policzkami i nad tymi słodkimi oczkami w czarnej oprawie à la Zorro.



wtorek, 24 września 2019

Granaty, krowy i czaple

Właściwie powinnam degustować wino, ale oddaliłam się angielskim krokiem. Lampka wina pasuje mi wieczorową porą, podczas kontemplacji dzieł sztuki na wernisażu albo w znacznie bardziej romantycznej i kameralnej scenerii. Wolałam zachwycać się przyrodą, oddychać oliwkowym powietrzem i obserwować codzienność rogacizny. Nad moją głową pękały granaty, kusząc słodyczą swoich nasion. Krowy hodowane w winnicy należą do rasy Bianca Modenese, zwanej alternatywnie Bianca Valpadana. Przepiękny przykład symbiozy dają ptaki, towarzyszące pasącemu się bydłu. Czapla złotawa (Bubulcus ibis) poza okresem lęgowym jest cała biała. W szacie godowej wierzch głowy, pierś i grzbiet przybierają pomarańczowe zabarwienie, a dziób i nogi stają się czerwonawe.




piątek, 6 września 2019

Ukłon pazia

Paź królowej (Papilio machaon) występuje w całej Polsce, ale spotykam go wyłącznie za granicą. Teoretycznie trudno przeoczyć tak dużego motyla. Rozpiętość jego skrzydeł wynosi 7 -10 cm. Ponadto, skrzydła są jaskrawo ubarwione na kolor żółty lub kremowy. Czarne kontrastowe wzory wzory uzupełniają rdzawe plamki i rząd niebieskich plamek o nieregularnych kształtach, oddzielonych czarnymi przedziałkami. Osobnik ze zdjęcia bawił się ze mną w berka w jednym z parków w Arezzo.



niedziela, 11 sierpnia 2019

Nocna mara w świetle dnia

Zawsze przychodził nocą. Codziennie punktualnie o 21:00 ciemność ogrodu wypełniał szelestem. Z zachwytem patrzyłam na zdjęcia Małgosi. Jej jeże tak pięknie pozowały w naturalnym świetle. Cud wydarzył się w niedzielne popołudnie. Wychylił nosek spomiędzy konwalii.
- Gdzie jest moje jedzenie? Jak długo mam czekać na obsługę? - zapytał.
Szybko nakryłam do stołu. Zjadł głośno mlaskając i na odchodnym pokazał mi język.






wtorek, 6 sierpnia 2019

Strach ma małe oczy

Spowity w ciemnościach ogród zaczyna szeleścić. Zastygam w bezruchu. Nasłuchuję. Czuję, że ktoś mnie obserwuje. Skrada się przez nieskoszone trawy. Jest coraz bliżej. Głośnym mlaskaniem oznajmia, że znalazł przygotowany dla niego poczęstunek: wodę i kocią karmę. A czy Wy wystawiliście miseczki dla jeży?



piątek, 26 lipca 2019

Pomysłowa ptaszyna

Latem infrastruktura narciarska jedynie szpeci krajobraz. Góralom brakuje konceptu na całoroczne jej wykorzystanie. Poza sezonem działa tylko kilka kolei linowych.

- Świetne miejsce na zbudowanie gniazda - powiedział ptaszek i zagospodarował przestrzeń nieczynnej górnej stacji wyciągu.




środa, 24 lipca 2019

Sezon na myszy

Wszystkie wiejskie koty pracowicie przeczesywały pola i łąki w poszukiwaniu myszy. Na nasze kicianie reagowały pogardliwym spojrzeniem i wracały do swoich zajęć. Przecież tyle dobra marnuje się pod trawą. Jedynie rudzielec uznał gryzonie za mniej od nas interesujące i radośnie przybiegł na pieszczoty.