Nie szperam jednak, pozostańmy przy skojarzeniach: kiedy feldkurat Otto Katz wysłał swego ordynansa Józefa Szwejka po święty olej do ostatniego namaszczenia, dobry wojak udał się do sklepu firmy ,,Polak" przy ulicy Długiej, gdzie pan Tauchen nalał mu 10 deka oleju konopnego, numer trzeci. Idąc tym tropem można by przypuszczać, że to kasa sklepowa, ale nie zgadza się ta złuszczona farba, natomiast parę tygodni wcześniej Szwejk był w szpitalu, gdzie go zważono i mogło się to zdarzyć przy użyciu wagi, a tutaj złuszczona farba byłaby jak najbardziej na miejscu, (pamiętamy przedwojenne wagi w szkołach, śmialiśmy się, że to wagi zwierzęce, bo było tam napisane ZOO,skrót niezbyt znany siedmiolatkom w 1983 roku...), czyli wychodzi na to, że jest to waga osobowa sprzed zamachu na arcyksięcia Ferdynanda.
Ozdobna korona zabytkowego sejfu, Wiedeń ok 1880r.
OdpowiedzUsuń:)
Napis kojarzy mi się z bramom- wejściem do biurowca fabrycznego. Stawiam na lata 1920,1930. Oczywiście strzelam w ciemno.
OdpowiedzUsuńNie szperam jednak, pozostańmy przy skojarzeniach: kiedy feldkurat Otto Katz wysłał swego ordynansa Józefa Szwejka po święty olej do ostatniego namaszczenia, dobry wojak udał się do sklepu firmy ,,Polak" przy ulicy Długiej, gdzie pan Tauchen nalał mu 10 deka oleju konopnego, numer trzeci. Idąc tym tropem można by przypuszczać, że to kasa sklepowa, ale nie zgadza się ta złuszczona farba, natomiast parę tygodni wcześniej Szwejk był w szpitalu, gdzie go zważono i mogło się to zdarzyć przy użyciu wagi, a tutaj złuszczona farba byłaby jak najbardziej na miejscu, (pamiętamy przedwojenne wagi w szkołach, śmialiśmy się, że to wagi zwierzęce, bo było tam napisane ZOO,skrót niezbyt znany siedmiolatkom w 1983 roku...), czyli wychodzi na to, że jest to waga osobowa sprzed zamachu na arcyksięcia Ferdynanda.
OdpowiedzUsuńPoszperałem, już wiem, że się myliłem.
OdpowiedzUsuńJako, że skorodowane to musi być coś zdobiącego sejf bankowy firmy Wiener Cassen Fabrik.
OdpowiedzUsuń2.Pochodzi z 1923 r.
1. Górna część kasy pancernej.
OdpowiedzUsuń2. ok. 1880.
Maciek