Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etui. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etui. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 kwietnia 2016

Blokowanie reklam

Zupełnie nie rozumiem sensu reklam. Przy zakupach kieruję się estetyką produktu, a nie jego marką. Metki zawsze odpruwam. Napisy i logo staram się usuwać. Firmowy nadruk na okularowym etui ukryłam pod różyczkami naniesionymi w technice decoupage. Jak widać na zdjęciach, lakieroklej jeszcze nie zdążył całkiem wyschnąć, ale siedzę na walizkach i już nie zdążę przed wyjazdem zrobić drugiej sesji. Dopiero na sucho kwiatowy wzorek stanie się wyrazisty.


Buraczkowy kolor leży na granicy mojego smaku w zależności od tonacji. Odcienie wpadające w fiolet odnajdują się w mojej szafie. Szczypta czerwieni powoduje całkowitą dyskwalifikację. Za buraczkami nie przepadam, rzadko trafiam na idealnie przyrządzone. Etui w wersji z różowym procentem podsyłam na buraczkowe wyzwanie u Danutki. Myślę, że skutecznie udało mi się zablokować nadrukowaną na nim reklamę firmy optycznej.


Przy okazji przypominam, że czekam na Wasze odpowiedzi na kwietniowe pytanie w zagadkowej zabawie. Wkrótce pojawi się nowa zagadka.


sobota, 2 maja 2015

Kocia zabawa - głosowanie

Zaskoczyłyście mnie bardzo. Zarówno ilością zgłoszeń, jak i samymi pracami. Mój kot osobisty zzieleniał z zazdrości na widok skrzynki pocztowej wypełnionej Waszymi uroczymi kociątkami i teraz wygląda jak łąkowa kotomysz:



Teraz część, moim zdaniem, najtrudniejsza: głosowanie. Wszystkie kociaki są po prostu piękne i naprawdę bardzo trudno wskazać mi faworyta. 


1. Głosowanie odbywa się w komentarzach pod tym postem do 9 maja 2015 r. do godziny 23:59. 
2. Należy wskazać jedną pracę, która najbardziej Wam się podoba. 
3. Każda osoba może zagłosować jeden raz. 
4. Osoby komentujące anonimowo proszone są o podpisanie się. 
5. W przypadku takiej samej ilości głosów, o wyborze zwycięzcy zadecyduję ja, ale wolałabym uniknąć takiej sytuacji. 
6. Dozwolone jest zachęcanie na swoich blogach do głosowania, ale bez wskazywania zwycięzcy. 
7. Komentarze są moderowane i ukażą się dopiero po zakończeniu głosowania, a więc w dniu 10 maja 2015 r.
8. Zachęcam do zaglądania na blogi autorek, gdzie możecie znaleźć opisy prac oraz więcej zdjęć.
9. Wszystkie prace prezentuję w kolejności nadsyłania zgłoszeń.


Jako pierwsza do zabawy zgłosiła się Basia z wytwornym kociakiem wyplecionym z papierowej wikliny. W pełnej krasie ten mruczący elegant pokazał się w poście: http://basiapawlak.blogspot.com/2014/05/kot-z-papierowej-wikliny.html




Ewelina uszyła praktyczne dżinsowe etui na telefon, które przyozdabiają dwa słodkie kotki - filcowy i sztruksowy. Więcej detali obejrzeć możecie na blogu autorki: http://zrob-i-ty.blogspot.com/2015/04/etui-na-telefon.html


2. Ewelina - Moje robótki :)


Niezwykle pomysłowe kolczyki wykonała Justka. Ręcznie malowany Filemon zalotnie zerka jednym okiem raz z prawej, raz z lewej strony. Pełną dokumentację fotograficzną Justka przedstawiła w poście: http://sunflower-w-wolnej-chwili.blogspot.com/2015/04/kolczyki-filemon.html




U Agnieszki koty rosną w doniczkach. Zabawna dekoracja posiada dodatkową funkcję - przypomina o ważnych sprawach. Opis wykonania takiej przypominajki znajdziecie w poście:  http://agagbu.blogspot.com/2015/04/kot-cat.html




Do Ani chyba powinnam zapisać się na korepetycje z wyplatania papierowej wikliny. Kocia dama zachwyca urodą, starannością splotów i funkcjonalnością. Jakie skarby w sobie skrywa, sprawdzić możecie tutaj: http://annawojnar.blogspot.com/2015/04/wiklina-wraca-do-ask.html




Basia próbowała mnie zahipnotyzować i udało się jej. Nie mogę oderwać oczu od tej tajemniczej szkatułki wykonanej w technice decoupage'u. Zresztą, możecie sprawdzić sami, czy te oczy mogą kłamać? http://starykredensdecoupage.blogspot.com/2014/08/czy-te-oczy-moga-kamac-zadumany-kocurek.html




Z rozbrykaną gromadką na torbie autorstwa Majaleny każde zakupy mogą być przyjemne. Perfekcyjnie uszyta kolorystyką osładza codzienność. Więcej zdjęć znajdziecie tutaj: http://majalena.blogspot.ie/2014/10/sodkie-karmelowe-koty.html


7. Majalena - Handmade by Majalena


Urodziło się również kocie niemowlę. Anita przedstawiła własną wersję Hello Kitty, myślę, że znacznie lepszą od oryginału. A cumelek rozczulił mnie całkowicie. Kociego malucha obejrzeć możecie tutaj: http://liona-mojepasje.blogspot.com/2015/04/hello-kitty-ciut-inaczej.html


8. Anita - Moje pasje


Unikalną dekorację przygotowała Bogusława. Decoupage'owe kocie mamy wyglądają zjawiskowo, a po jednej widać, że jeszcze sporo kociąt może się pojawić. Szczegóły tej pięknej pracy Bogusia zaprezentowała w poście: http://decuangustii.blogspot.com/2015/04/kocie-mamuski.html


9. Bogusława - Decu - moja pasja


Kolejna zgłoszona praca mrucząco zachęca do czytania. Anna wyhaftowała uroczą zakładkę. Jeśli ciekawi Was, jakie przesłanie kociak przekazuje na rewersie, zajrzyjcie koniecznie na bloga jego autorki: http://wkolorowymswiecie.blogspot.com/2015/04/kocia-zabawa.html




Kocia kuchareczka Anetty szykuje same smakołyki. Nawet nie wiedziałam, że masa solna może być taka słodka. Zwróćcie uwagę na malarskie detale oraz na wiosenną sukieneczkę, jaką założyła główna bohaterka posta: http://jamiolowopl.blogspot.com/2015/03/marcowe-koty.html


11. Anetta - Jamiołowo


Ktoś schował się pomiędzy kłębkami u Kaliny. Przeurocze, uśmiechnięte, szydełkowane maleństwo beztrosko bawi się wśród kolorowych kordonków. Kalinka zdradziła, że czeka on teraz na swoje rodzeństwo. Kocie figle podejrzeć możecie w poście: http://ek-art.pl/zadowolony-kotek/




I ostatnia nadesłana praca, ale równie niesamowita, jak wszystkie wcześniejsze. Wydaje mi się, że Marzenka zbyt krytycznie ocenia swoją atłasową kocią księżniczkę. Ta ślicznotka prowokuje do pogłaskania i poprzytulania, a jej niebanalna kolorystyka po prostu nie pozwala przejść obok niej obojętnie: 
http://wrzesniowanostalgia.blogspot.com/2015/04/kotek-ale-niebyle-jaki.html


13. Marzena - Życie z pasją





Tak oto prezentuje się bardzo szczęśliwa kocia trzynastka. Fotografie prac zostały wykonane przez poszczególne autorki oraz opublikowane za ich zgodą. Mam nadzieję, że żadne zgłoszenie nie utknęło gdzieś na światłowodach. Ciekawa jestem, który kociak skradnie Wasze serce. Czekam na Wasze komentarze.


wtorek, 28 października 2014

Mikser Design Market: Jesen u Savamali

Piotrek znalazł to wydarzenie jeszcze przed wyjazdem z Polski. W zasadzie był to jedyny zaplanowany punkt programu. W niedzielę, 26 października br., udaliśmy się do Mikser House, mieszczącego się w Belgradzie przy ul. Karadjordjeva 46, by obejrzeć serbską wersję targów designu i rękodzieła.


Najbardziej zachwyciły mnie kwiaty z cieniutkiej skóry wykonane przez Tatjanę - Tатјана Молчанова-Сикимић.



Zaintrygowały mnie smocze jaja, a ich autorka, Wendy, urzekła mnie swoją serdecznością. Więcej jej wyrobów możecie obejrzeć na jej stronie na FB.


Serbscy rękodzielnicy stosują takie same techniki, co my. Na stoiskach znaleźć można było rękodzieło filcowane na mokro lub uszyte z filcowych arkuszy, soutache, drewniane lub szyte zabawki, przedmioty ozdobione decoupage'm, wykonane z masy fimo, papierowej wikliny, szydełkowane czy malowane. Oprócz biżuterii, dekoracji, zabawek oraz odzieży i dodatków, można było kupić również mydełka, które wyglądały jak kawałki ciasta. Ciekawie prezentowały się lampy zaprojektowane przez firmę Octogon arhitektura&design. Świetnym pomysłem było pakowanie podkoszulków w kartoniki wystylizowane na tetrapaki.








czwartek, 22 sierpnia 2013

Blogowe zabawy

Coraz bardziej wsiąkam w blogosferę i rozmaite zwyczaje z nią związane. Coraz pewniej czuję się w tym świecie i poznaję fantastycznych ludzi, a kilka wspaniałych dziewczyn spotkałam już na żywo. Coraz częściej też zdobywam się na odwagę, żeby napisać komentarz w prywatnej przestrzeni innych osób. Najłatwiej oczywiście na nieznanym gruncie pozostawić swój ślad w ramach blogowego konkursu albo wyzwania. I nie chodzi tutaj o wygraną, ale o wymiar poznawczy. Powoli wciągam się również w inne zabawy. W tym roku wzięłam udział w trzech wymiankach rękodzielniczych. Nadszedł czas na ich podsumowanie.






Wymianka urodzinowa u Agnieszki

Moja pierwsza wymianka miała charakter loterii. Pomysłodawczyni, Agnieszka, postanowiła zrobić 12 spersonalizowanych zakładek dla solenizantek obchodzących urodziny w poszczególnych miesiącach roku. W zamian obdarowane dziewczyny zobowiązały się przygotować w maju swoje prezenty dla organizatorki zabawy. Udało mi się wyciągnąć szczęśliwy los w wymiance urodzinowej i w marcu dostałam piękne prezenty. Jako przewodni motyw wybrałam kociaki, natomiast w konsekwencji kolorystycznej postawiłam na fiolety. Agnieszka wykonała dla mnie nie tylko zakładkę, ale wyhaftowała też fioletowe pisanki, bo moje urodziny zbiegły się z okresem Wielkanocy. Dostałam także zestaw przydasiów i zestaw słodko-herbaciany oraz urodzinowe życzenia w kociej oprawie. Dziękuję !!!





Agnieszka lubi anioły i tonację brązową. Wysłałam jej: anielskie kolczyki wykonane w technice wire wrapping, kolczyki makramowe w różnych odcieniach brązu oraz tęczowe kolczyki wykonane w technice shrink plastic. Dołączyłam też brązowe bransoletki - jedną w stylu shamballa, a drugą zdobioną kwiatuszkami z butelki PET. Do urodzinowej paczuszki dorzuciłam beżowy naszyjnik z polakierowaną muszlą przywiezioną z Portugalii. Przesyłkę dopełniłam oczywiście herbatkami i cukierkami, a moje życzenia spisałam na karteczce własnej produkcji. Więcej zdjęć zobaczyć można w podsumowaniu zakładkowego marca u Agnieszki.










Wymianka recyklingowa u Darii

Do udziału w wymiance recyklingowej namówiła mnie sama Daria. Wahałam się, gdyż czas jak zwykle mi się rozpłynął w niebycie, ale przecież nie potrafię odmawiać. I bardzo cieszę się, że uległam pokuszeniu, ponieważ dostałam śliczne prezenty. Moją parą wymiankową została Kasia. Przysłała mi puszkę i podkładkę ozdobione w technice decoupage'u, własnoręcznie wykonaną karteczkę oraz zestaw słodkościowo-kawowy. Dziękuję !!!



Ode mnie w stronę Kasi poleciały jaskrawe kolczyki ze stoperów do uszu i kwiatuszków z butelek PET, makramowe kolczyki na nakrętkach z butelek i silikonowych podkładkach, zdobione kwiatuszkami z butelek PET oraz kolczyki wykonane w technice shrink plastic i bransoletka z zakrętki od słoika po kawie. Jednym z warunków wymiany było wykonanie karteczki, okazało się to dla mnie najtrudniejszą częścią - po raz kolejny próbowałam zawalczyć z quillingiem. Przebieg wymianki można prześledzić w podsumowaniu Darii, a więcej zdjęć znaleźć można w fotorelacji na blogu Kasi.









Wymianka kocia u Agnieszki

Moja powszechnie znana słabość do kotów przywiodła mnie na kocią wymiankę, w której obdarowane zostały zarówno kocie mamy, jak i ich podopieczni. Status mojej pary wylosowała Marta, dzieląca swoją codzienność z Chajjotem, Biszkoptem i Miśką. Otrzymałam pudełko po brzegi wypełnione prawdziwymi skarbami: nostalgiczną zakładką, serduszkami na fioletowych wstążkach, kolekcją serwetek do decoupage'u, koralikami oraz zestawem smakołyków do picia i pałaszowania. Sentymentalnie uśmiechnęłam się na widok załączonego papierowego listu, pełnego serdeczności i bardzo osobistego. Moje kociaki zostały poczęstowane witaminami, a do zabawy dostały pluszowe myszki. Dziękuję !!! Napoleon i Finlandia również !!!



W mojej przesyłce dla Marty i dla jej zwierzaczków znalazły się kolczyki z kocimi motywami wykonane w technice shrink plastic oraz kocie kolczyki z lakierowanego drewna. Wysłałam również makramową bransoletkę i filcowany na mokro naszyjnik. Na dżinsowym etui na telefon wyhaftowałam karykaturę kociaka. Chciałam, aby pupile mogły wszędzie symbolicznie towarzyszyć swojej właścicielce, więc uszyłam breloczkowe myszki z ich imionami. Całość dopełniłam twórczymi przydasiami: serwetkami i koralikami oraz tradycyjnym zestawem herbat i słodyczy. Do pyszczków kociego stadka trafiły kiełbaski i witaminki. Zapraszam na fotorelację Marty, gdzie zobaczyć można przecudne wykorzystanie jednej z moich serwetek.










I na koniec chciałabym jeszcze podziękować Kasi za wyróżnienie i odpowiedzieć na towarzyszące mu pytania. Tradycyjnie dalej nie przekazuję, po prostu nie czuję idei takich łańcuszków, ale można częstować się do woli. 

1. Pies czy kot? - zdecydowanie kot, a nawet dwa ;)
2. Filiżanka czy herbata? - filiżanka, ogromna, wypełniona kawą z mlekiem ;)
3. Słone czy słodkie? - słodkie i bardzo dużo czekolady ;)
4. Poranek czy wieczór? - wieczór ;)
5. Horror czy komedia? - komedia ;)
6. Książka czy film? - książka ;)
7. Zrobione czy kupione? - zrobione )
8. Morze czy góry? - góry do łazęgi, a jeśli morze, to tylko plaża i zbieranie muszelek bez zanurzania do wody ;)
9. Rodzina czy kariera? - rodzina ;)
10. Wino czy drink? - wino ;)
11. Rower czy samochód? - nogi najchętniej, samochód jako zło konieczne, rower ostatnio - za mało ;)



Kolejne wyróżnienie dostałam od Patrycji, dziękuję i tutaj również pozostawiam pełną swobodę w częstowaniu się i zachęcam do samonominacji. A poniżej moje odpowiedzi na zestaw związanych z nim pytań.
1. Dlaczego prowadzisz bloga? - lubię pisać ;)
2. Jak opiszesz siebie jednym słowem? - artystyczna ;)
3. Potrawa której nie cierpisz to? - mięso we wszelakiej postaci ;)
4. Ulubiona piosenka? - "Kocie sprawy" Buzu Squat ;)
5. Jakie jest Twoje wymarzone miejsce na śniadanie? - nie jadam śniadań ;)
6. Jeśli miałabyś okazję zjeść pyszną kolację z jakąkolwiek znaną osobą, żyjącą lub nie, kto by to był? - Terri Hatcher ;)
7. Ulubiona bajka z dzieciństwa? - Garfield ;)
8. Jest coś czego chciałabyś się nauczyć? - nowe techniki rękodzielnicze ;)
9. Czy masz jakiś konkretny cel w życiu - jaki? - uszczęśliwianie ludzi ;)
10. Na co zwracasz uwagę poznając nowych ludzi? - sami piszą swoją historię ;)
11. Jesteś bardziej osobą bujającą w obłokach czy twardo stąpającą po ziemi? - zdecydowanie obłoki ;)