Zaczęło się, jak zwykle, niewinnie... Mój wykrywacz wrażeń zapikał przy słowie "konkurs" na stronie Pasja Sposobem Na Życie. Należało werbalnie ująć kwintesencję kobiecości. Rozczesałam myśli moje. I tak powstał ten wiersz. Nie spodziewałam się nawet, że to on podbije serca komisji, choć oczywiście po cichutku marzyłam o głównej nagrodzie, czyli o metamorfozie i sesji fotograficznej. Moje ego cierpi na bardzo poważną i nieuleczalną chorobę, naukowo określaną jako zespół CNZW (czyli chroniczny niedobór zdjęć własnych).
Sobota, 8 marca 2014 r., była najbardziej kobiecym dniem w moim dotychczasowym życiu. Przez kilka godzin czułam się jak prawdziwa gwiazda filmowa. Stylizacją i makijażem zajęła się Iwona Miernik, a niesamowite fotografie wykonała Katarzyna Rudnik. Na co dzień nie mam cierpliwości, aby zatrzymać się przed lustrem dłużej niż na kilka sekund. Szybka kreska pod okiem, kilka wymachów szczotką do włosów i biegnę dalej. Nigdy nie zastanawiałam się nad własną urodą, ale patrząc na te kadry uchwycone przez Kasię, byłabym hipokrytką, gdybym zaprzeczała swojemu zjawiskowemu wręcz wyglądowi. Dziewczyny wyczarowały przepiękną wersję mnie. Jako przedsmak pokażę Wam jedno zdjęcie, ale na pewno nic mnie nie powstrzyma przed pochwaleniem się całą sesją.
Fot. Katarzyna Rudnik, wizaż: Iwona Miernik
Czasami ludzie pytają, skąd we mnie tyle optymizmu. Myślę, że to po prostu tkwi w mojej podświadomości, stanowi niewidzialny szkielet mojej osobowości, pulsuje w moich żyłach, wybija rytm mojego serca. Pewnego dnia postanowiłam sobie, że będę szczęśliwym człowiekiem. Zerwałam kajdany, wyzwoliłam się spod autorytarnych rządów i zaczęłam realizować własne pasje. Złożyłam papiery na uczelnię artystyczną. Zapomniałam o własnej nieśmiałości. Usunęłam napis: "Co ludzie powiedzą?!" Życie jest zbyt krótkie, aby błądzić w labiryncie konwenansów.
Owszem, zdarza się, że potykam się o urzędniczy beton i ludzką głupotę, upadki bywają bardzo bolesne, ale podnoszę się, otrzepuję z kurzu i idę dalej. Jak magnes przyciągam rozmaitych psychopatów, którzy próbują wyssać ze mnie energię witalną i snują chore wizje, według których powinnam tkwić w pajęczynie ich urojeń, ale wyrywam się, rozpościeram skrzydła i frunę we własnym kierunku, ignorując brzęczenie telefonu w przekonaniu, że nawet najbardziej namolny "wielbiciel" w końcu się znudzi. Przyciągam też hieny, żywiące się resztkami moich emocji, z braku własnych pasji kąpiące się w popłuczynach mojego życia, ale te moje cienie bardziej mnie bawią niż męczą, więc zamiast przeganiać, próbuję im otwierać oczy szeroko zamknięte. Zamiast mówić, że się komuś zazdrości barwnego życia, należy wyciągnąć kredki i pokolorować własne. Oczywiście, nie zawsze mam wpływ na wystrój swojego dnia. Są miejsca, w których być muszę, i mam obowiązki, których nie mogę na nikogo scedować. Ale w każdej sytuacji szukam jej jasnej strony, tej uśmiechniętej. Moją tajną bronią są wyobraźnia i poczucie humoru.
Dziękuję wszystkim za życzenia. Już palce mnie bolą od odpisywania na Wasze ciepłe wyrazy sympatii. Dorosnąć nie zamierzam. Świat postrzegany oczami dziecka jest zachwycający. Życzę Wam wszystkim wewnętrznej radości, która zawsze rozproszy nawet najbardziej gęsty mrok.
piękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńProfesjonalistki ;)
UsuńPo tym zdjęciu naprawdę widać jak piękną jesteś kobietą i ile w Tobie radości :)
OdpowiedzUsuńO radości wiedziałam już wcześniej ;)
Usuńkogos mi bardzo przypominasz na tym zdjeciu
OdpowiedzUsuńz poczatku nie moglam uwierzyc, ze to ty
dziewczyny zrobily niezla robotke :-*
Też bym nie uwierzyła, gdybym nie była naocznym świadkiem ;)
UsuńMatulu - ile Ty masz radości w oczach! :)Aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńGdzieś słyszałam określenie na to: kurwiki w oczach ;)
UsuńGratuluję! Wyglądasz wspaniale i nie mogę doczekać się reszty zdjęć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Też nie mogę się doczekać ;)
UsuńZdjęcie wspaniałe i oczywiście Ty na nim, Moniko! :)
OdpowiedzUsuńAle słowa, którymi je podpisałaś - genialne... <3
Dziękuję ;)
Usuńmloda i piękna kobieta
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy się domyślasz, ile mam lat według metryki ;)
Usuńpiękne zdjęcie i piękna Ty niech usmiech i optymizm nigdy nie znika z Twojego zycia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i chętnie będę zarażać cały świat ;)
UsuńŚciskam Cię mocno zjawiskowa Jubilatko - dziewczyny przygotowujące sesję wykazały się wrażliwością... i refleksem - uroda urodą, ale tego radosnego błysku w oku nie da się niczym wyczarować, jeśli nie jest prawdziwy :o)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńUważam, że w treść konkursu mogłaś spokojnie wkleić swoje zdjęcie. Wygraną również miałabyś w "kieszeni" :D
OdpowiedzUsuńTakie ładne powstało dopiero po konkursie ;)
Usuńwow pięknie, a gdzie reszta zdjęć :-).
OdpowiedzUsuńW innym poście umieściłam wszystkie ;)
Usuń