Święta przynoszą ze sobą prezenty. Do mojej kolekcji kotów dołączyły dwa: czarny i fioletowy. Moje żywe kociaki pokażę Wam dopiero w przyszłym roku, bo siedzę już na plecaku i uciekam pooddychać czystym powietrzem na szczytach gór. Micia jest niekwestionowaną Królową Niespodzianek i znowu przysłała mi paczuszkę. Wydziergała dla mnie cudną fioletową torebkę i słodkiego czarnego kotka. Drugim zaskoczeniem była przesyłka od Kasi i Oli. Tak pięknej kociej zakładki jeszcze nie widziałam. Na pewno umili mi czytanie naukowych ksiąg, które zamierzam przestudiować w pięknych okolicznościach przyrody.
cudowności .
OdpowiedzUsuńwesołego po świetach i Szczęśliwgo Nowego Roku
Wszystkiego dobrego dla Ciebie ;)
UsuńWitaj Moniu jedynie jak dopadnę komputer to mogę zostawiać u Ciebie komentarze choć na komórce byłoby mi łatwiej.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim cieszę się , że jednak moje przesyłki dotarły .
Miałam obawy bo zwyklaczkami na ogół nie wysyłam .
Tą torebkę zrobiłam już wcześniej tylko nie udało mi się jej wręczyć, ale co się odwlecze.......
Pozdrawiam serdecznie Moniu i powodzenia w Nowym Roku w realizacji wszystkich planów