Pan Wu stwierdził, że motylki bez czułków wyglądają jak nietoperze. Może rzeczywiście breloczek wygląda korzystniej od swojego brata bliźniaka wplecionego w bransoletkę. W kolczykach dodatkowo wydzieliłam skrzydełka kolorem. Wciąż nie jest to, moim zdaniem, wzór idealny, więc nie przerywam poszukiwań w krainie makramowych supełków. W prezentowanych pracach wykorzystałam węzły: płaski, żebrowy i frywolitkowy.
Ale fajną biżuterię stworzyłaś :) Widać,że jesteś zakochana w fioletach :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe motylki:)
OdpowiedzUsuńBreloczek hest cudowny!!!
OdpowiedzUsuń