Piotrek znalazł to wydarzenie jeszcze przed wyjazdem z Polski. W zasadzie był to jedyny zaplanowany punkt programu. W niedzielę, 26 października br., udaliśmy się do Mikser House, mieszczącego się w Belgradzie przy ul. Karadjordjeva 46, by obejrzeć serbską wersję targów designu i rękodzieła.
Najbardziej zachwyciły mnie kwiaty z cieniutkiej skóry wykonane przez Tatjanę - Tатјана Молчанова-Сикимић.
Zaintrygowały mnie smocze jaja, a ich autorka, Wendy, urzekła mnie swoją serdecznością. Więcej jej wyrobów możecie obejrzeć na jej stronie na FB.
Serbscy rękodzielnicy stosują takie same techniki, co my. Na stoiskach znaleźć można było rękodzieło filcowane na mokro lub uszyte z filcowych arkuszy, soutache, drewniane lub szyte zabawki, przedmioty ozdobione decoupage'm, wykonane z masy fimo, papierowej wikliny, szydełkowane czy malowane. Oprócz biżuterii, dekoracji, zabawek oraz odzieży i dodatków, można było kupić również mydełka, które wyglądały jak kawałki ciasta. Ciekawie prezentowały się lampy zaprojektowane przez firmę Octogon arhitektura&design. Świetnym pomysłem było pakowanie podkoszulków w kartoniki wystylizowane na tetrapaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz