Z identyfikacją tego ptaszka nie miałam problemu. Jako jedyny w Europie potrafi chodzić po drzewach głową w dół. Charakterystyczne jest również opierzenie - czarna, bandycka opaska na oczach, bladoniebieskie skrzydełka i pomarańczowy brzuszek. Kowalik zwyczajny (Sitta europaea) bardzo często kręcił się przy naszym domku. Szczególnie upodobał sobie drewnianą huśtawkę. Na terenie Polski kowalik objęty jest ścisłą ochroną gatunkową.
kowalików była zawsze mnogość w mistrzejowickim parku ( fort 48 ) , w tym roku coś mało , a przecież zawsze zimą prrzychodziły na słonecznik do naszego karmika , długi dziub odstraszał sikorki , no chyba , że na słoninę przyleciał dzięcioł albo grubodziub......
OdpowiedzUsuńdzięcioł też zasuwa głową w dół.....przylatują zimą na ziarno i slonecznik , mają fajne dziuple w ociepleniu budynku , ale nie powiem gdzie....pozdrawiam , a Ty zgadnij , kto ja ....
OdpowiedzUsuń