Za oknem wciąż króluje szaroburość. Spod topniejącego powoli śniegu wyłazi kilkumiesięczny brud, niedopałki, psie kupy... Krakowski magistrat słynie z absurdalnego zarządzania budżetem miejskim i całkowitego braku umiejętności myślenia perspektywicznego. Zamiast na sprzątanie, środki przeznaczane są na promocję olimpiady. Tylko kto będzie chciał przyjechać na to wielkie dzikie wysypisko śmieci?
Ślimaczy się nadejście ciepłej i słonecznej aury. Ale w moim sercu wiosna niespodziewanie otwiera pierwsze pączki. Otoczona wianuszkiem przyjaźni niczym w szklarni rozkwitam w całej gamie barw rzęsiście podlewana pozytywnymi emocjami, obsypywana prezentami i dobrym słowem. A jest ich ostatnio tak wiele, że zachodzi uzasadniona obawa niekontrolowanego przewrotu w mojej głowie od tego nadmiaru rozpieszczania. I potem męczyć się będziecie z rozkapryszoną i zmanierowaną księżniczką.
Wracając do wątku niespiesznych mięczaków, w odpowiedzi na zaproszenie do zabawy, jaką organizuje Srebrnolistka, obudziłam ze snu zimowego jednego brzuchonoga. Oczywiście wybrałam szczęśliwego posiadacza własnej muszelki, bo te bezdomne jakoś nie wzbudzają mojej sympatii. Przysiadł sobie na listku w kolorach soczyście wiosennych, a broszkowe zapięcie pozwoli mu na skorzystanie ze znacznie szybszego środka transportu, jakim jest damskie popiersie, w misyjnej podróży głoszenia radosnej nowiny o rychłym końcu zimowego marazmu.
Ślimaka wystawiłam na pośmiewisko wśród prac zgłoszonych u Srebrnolistki. Oglądanie i głosowanie na najciekawsze rozwinięcie tematu odbywa się do 7 marca.
Monia Ty powinnaś książki pisać!Kocham czytać Twoje posty;)Okazuje się,że nie tylko w rymowankach,ale i w prozie czujesz się świetnie;)
OdpowiedzUsuńŚlimarek cudniasty i widzę,ze ruchliwy;)
Pozdrawiam i cieszę się,że humorek dopisuje;)
Goniłam go po całym ogródku ;) U Ciebie prędzej znalazłby wiosnę ;)
Usuńo kurcze! ależ on fajny :D wyjątkowo uroczy ślimak :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Długo szukałam pomysłu na przegonienie zimy ;)
UsuńJaki wesoły!:D
OdpowiedzUsuńWyraża całą moją tęsknotę za wiosną ;)
Usuń:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam ;)
UsuńPrzecudny! Piękna broszka z niego musi być :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za głosik ;)
Usuńżyczę wygranej! :) Bardzo mi się podoba, a filcowany na mokro czy sucho?
OdpowiedzUsuńNa mokro ;)
UsuńNie mogę nigdzie znaleźć maila, dlatego napiszę tutaj. Gratuluje wygranej w Candy na moim blogu! :) Prosiłabym o wysłanie na maila adresu do wysyłki :D potworymoje@gmail.com
UsuńAle cudna niespodzianka ;)))))))))))) Dziękuję ;)))))))))
UsuńPrześliczny ślimaczek!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki.
Cieszę się bardzo, że się spodobał ;)
UsuńCudowny ślimaczek! Takiego to bym nosiła! :)
OdpowiedzUsuńNiezbadane są wyroki boskie ;)
UsuńMusiałam zagłosować na Twojego wiosennego ślimaczka:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję i mam nadzieję, że to Ty byłaś najbliżej złapania numerka u Mebelinki ;)
UsuńJeszcze bardziej śliczniejszy na Twoich fotkach , i jakoś chyba szybciutko przegonił tą zimę :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że już na dobre ;)
UsuńŚLimak bombowy. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślimak dziękuje za komplement ;)
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)))
Usuń