W ramach jednego z projektów zaliczeniowych kursu "Warsztaty dokumentacji audiowizualnej dla potrzeb religioznawczych badań" musiałam przygotować fotoreportaż zatytułowany "Homo religiosus". Pomysłów miałam wiele, ale moje prośby o współpracę napotkały na brak odzewu. Owszem, otrzymałam jedną wstępną akceptację, ale dopiero po upływie miesiąca od wysłania zapytania, a więc po terminie oddania zdjęć. Zdążyłam już w tym czasie przygotować alternatywny scenariusz, ale nie wykluczam realizacji pierwotnego planu poza obowiązkami studenckimi. Wręcz przeciwnie, na pewno po sesji wrócę do tematu.
Przedstawicieli ruchu Hare Kryszna odwiedziłam bez zapowiedzi. Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny (ISKCON) organizuje spotkania otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Poniżej prezentuję rozszerzoną wersję mojego reportażu. Dla osób, które nie studiują religioznawstwa, oficjalny wariant zamknięty w kilku kadrach i pozbawiony komentarza, mógłby być niezrozumiały. Celem projektu było przedstawienie opowieści o człowieku religijnym. Moją główną bohaterką zgodziła się zostać Maria, odziana w tradycyjne sari. Znak na czole nazywa się tilaka i jest malowany glinką ze świętych rzek. Chciałam ukazać również kulisy spotkania, takie jak przygotowanie posiłku czy dekorowanie ołtarza świeżymi kwiatami i owocami. Program składał się z czterech części. W czasie muzycznej formy medytacji (Kryszna-kirtan) na siedząco, Jagadisha Das intonował pieśni i mantry oraz grał na harmonium, uderzając jedną ręką w klawisze, a drugą kalikując. Niektórzy akompaniowali mu wykorzystując karatale, czyli parę lekkich blaszanych talerzyków połączonych sznurkiem. Następnie Jagadisha Das wygłosił wykład z Bhagavad-gity. Medytacji (Kryszna-kirtan) w zbiorowym tańcu towarzyszyły dźwięki karatali i mrydangi, instrumentu perkusyjnego, złożonego z glinianego korpusu oraz skórzanych membran i naciągu. Prasadam to wspólna wegetariańska uczta na zakończenie spotkania. Zapraszam do obejrzenia mojej fotorelacji.
ciekawe doświadczenie
OdpowiedzUsuń