Umiarkowany bogomilizm konstantynopolitański, według katarskiej tradycji historycznej, został przyniesiony do Francji za sprawą krzyżowców podczas I krucjaty w latach 1096–1099. Niezależnie w całej Europie działali misjonarze bogomilscy. Za ich sprawą w Kolonii w Niemczech pojawili się katarzy umiarkowani w 1143 r., natomiast katarzy radykalni w 1163 r.
W drugiej połowie XII wieku nastąpił rozwój kataryzmu we Włoszech. Umiarkowana doktryna bułgarska (ordo Bulgariae) wyznawana była przez kościół z Concorezzo, nieopodal Mediolanu. Po przeciwnej stronie znajdował się kościół z Desenzano nad jeziorem Garda, który wyznawał radykalny dualizm dragowicki (ordo Drugonthiae). Kościoły z Marchii Treviso, Florencji i Valle Spoletana wyznawały radykalny dualizm z elementami umiarkowanego mitu bułgarskiego, natomiast kościół z Bagnolo reprezentował umiarkowany dualizm bułgarski połączony z antropologią doktryny dragowickiej.
Biskup Nazarius przywiózł w 1190 r. z Bułgarii tajemną księgę Interrogatio Iohannis (secretum), więc pierwotnie doktryna kościoła z Concorezzo pokrywała się z doktryną bułgarskich bogomiłów. Według Interrogatio na początku istniał jeden Bóg, stwórca zarówno świata duchowego, w tym aniołów, których część miała stać się duszami ludzkimi, jak i materii, w tym nieuformowanej jeszcze ziemi. Po prawicy Ojca zasiadał jego jedyny syn, Jezus Chrystus, zaś Szatan był tylko jednym z aniołów bożych, zarządcą zastępów niebieskich. Pewnego dnia postanowił się zbuntować i dorównać Bogu, ale nie miał na myśli detronizacji swojego Stwórcy. Przemierzając stworzony przez Boga wszechświat, natknął się na nieuformowaną jeszcze ziemię, która była chaosem pokrytym wodami. Tutaj postanowił założyć swoje królestwo i zostać w nim niezależnym bogiem. Do swojego planu przekonał część aniołów, za co został wraz z nimi wyrzucony z nieba. Szatan uformował, będącą dotąd chaosem, ziemię, a na końcu stworzył człowieka. Istnieje jeden Bóg, stwórca wszelkiego bytu, a Szatan, boże stworzenie, zbuntował się powodowany pychą lub zazdrością, zatem zło istniało w stworzeniu dobrego Boga, a Bóg jest pośrednio za to zło odpowiedzialny. Boga można usprawiedliwić, poświęcając jego wszechmoc. Przy założeniu, że Bóg nie mógł uczynić swojego stworzenia doskonałym, można zachować jego dobro, ale wówczas jedyny Bóg nie jest wszechmocny. Przy założeniu, że jedyny Bóg jest wszechmocny, okazuje się, że zło musiało istnieć w jego stworzeniu, skoro zaktualizowało się w postaci buntu Szatana. Mankamenty umiarkowanego dualizmu bogomilskiego zauważyli włoscy przywódcy Kościoła z Concorezzo, sapientes, gdyż w przeciwieństwie do katarów francuskich, byli oni dobrze wykształceni. Najzdolniejszych spośród doskonałych (perfecti) katarzy wysyłali do Paryża na studia teologiczne i filozoficzne, aby mogli skutecznie przeciwstawiać się w dysputach wykształconym przedstawicielom Kościoła katolickiego, głównie dominikanom.
Doskonali z Concorezzo opracowali własną wersję doktryny, stanowiącą drogę pośrednią pomiędzy dwoma istniejącymi dotąd rodzajami dualizmu. Poświadczona została w dwóch źródłach: De heresi catharorum in Lombardia oraz Liber Supra Stella. Podawana była do wiadomości tylko wtajemniczonym, określano ją mianem tajemnicy (archanum) i miała ograniczony zasięg. Podstawowe założenie jest jak najbardziej umiarkowanie dualistyczne: istnieje jeden Bóg, odwieczny i wszechmogący, który stworzył byty duchowe, a więc aniołów oraz zalążki świata materialnego w postaci czterech żywiołów. Lucyfer był, podobnie jak w Interrogatio i ortodoksji, jedynie aniołem, pierwotnie dobrym stworzeniem bożym. Decydujące różnice dotyczą kwestii genezy zła. Wprowadzony został duch o czterech twarzach: człowieka, ptaka, ryby i zwierzęcia. Podobnie jak Bóg, był odwieczny i mieszkał w nieuformowanej materii złożonej z połączonych ze sobą czterech żywiołów. Lucyfer zstąpił do pierwotnego chaosu, spotkał ducha i na jego widok wpadł w podziw. Tajemniczy duch namówił Lucyfera do buntu przeciwko Bogu. W starszej wersji zło zrodziło się w sercu Szatana, więc znajdowało się od początku wewnątrz stworzenia bożego, co rzucało cień na dobroć stwórcy. W wersji ezoterycznej zło nie było oryginalnym pomysłem Lucyfera, ale ducha o czterech twarzach. Wyrzucenie zła poza obręb bożego stworzenia zdejmowało z Boga odpowiedzialność za nie. Doktryna była pierwszym krokiem do upragnionej przez włoskich katarów koncepcji absolutnie dobrego Boga. Duch o czterech twarzach, mimo że jest odwieczny i niestworzony, nie jest bogiem, ponieważ nie ma mocy tworzenia. Wprowadzona została koncepcja dwóch odwiecznych zasad. Dobry Bóg był źródłem wszelkiego bytu, zarówno duchowego, jak i materialnego, z wyjątkiem owego tajemniczego ducha. Nie pociągało to za sobą, jak w doktrynie dragowickiej, dualizmu ontologicznego. Zachowany został jeden byt i jeden Bóg, przy jednoczesnym wyrzuceniu zła poza obręb bożego stworzenia. Duch o czterech twarzach nakłonił Lucyfera do buntu, ponieważ chciał zagospodarować stworzony przez Boga materialny chaos złożony z czterech połączonych ze sobą żywiołów i uformować z nich świat. Cztery twarze symbolizowały mające się narodzić stworzenie materialne. Lucyfer wraz z duchem przystąpili więc do rozdzielania żywiołów, ale nie mogli tego uczynić, gdyż brakowało trzeciego elementu. Poprosili o pomoc Boga, a on przysłał im dobrego anioła. Bóg zatem przyzwalał na realizację planu złej zasady, ale nie był tego planu autorem.
W przeciwieństwie do dualizmu radykalnego, głównie dragowickiego, świat materialny nie jest zły z uwagi na substancjalnie złą materię, ale dlatego, że został uformowany według złej idei, znajdującej się w umyśle odwiecznej złej zasady, ducha o czterech twarzach, przez Lucyfera, mającego moc tworzenia pełniącego w tym micie rolę demiurga. Sama substancja materii nie jest złym bytem, została bowiem stworzona przez Boga. Zła jest tylko forma, jaka została jej nadana zgodnie ze złą ideą. Materialny świat został dowartościowany poprzez fakt wprowadzenia dobrego anioła, który brał udział w jego formowaniu. Zło jest mniej groźne niż w wersji dragowickiej, w której Szatan w postaci apokaliptycznego Smoka napada na niebo i strąca stamtąd trzecią część aniołów. W klasycznym bułgarskim dualizmie umiarkowanym zło jest immanentnie zawarte w bożym stworzeniu, gdyż bunt przeciwko Bogu i chęć stworzenia świata materialnego są zawarte w umyśle Szatana.
Wewnętrzna rywalizacja pomiędzy umiarkowanymi dualistami bułgarskimi i dualistami radykalnymi dragowickimi w Europie Zachodniej osiągnęła apogeum w XII wieku. Biskupa Niketas z Konstantynopola, nazywany papieżem (papa), przybył w 1167 roku na wielki katarski synod w Saint-Felix-De-Caraman, w południowej Francji. Nawrócił obecnych tam katarów z umiarkowanego dualizmu na radykalny i w nowej wierze udzielił im zbawczego sakramentu, consolamentum. Bułgarzy wysłali na Zachód swoich wysłanników, których zadaniem było zdyskredytowanie Niketasa i przywrócenie wiernych z powrotem na łono dualizmu umiarkowanego. Szczególnie wyraźnie widać tę walkę we Włoszech. Dualizm pojawił się tam w drugiej połowie XII wieku za sprawą katarów francuskich, pozyskując w Lombardii pierwszych wiernych: Marka z Cologno Monzese, Jana Żyda i Aldricusa de Bando. Niketas namówił Marka, aby porzucił wyznawaną przez siebie wiarę i wyświęcił go na biskupa na synodzie w Saint-Felix. Z czasem pojawili się misjonarze głoszący, że Niketas skończył swoje życie w grzechu, więc udzielone przez niego sakramenty stawały się nieważne. Później Petracius zaczął głosić, że Symeon, biskup Dragowicy, który wyświęcił Niketasa, umarł w grzechu śmiertelnym, a co za tym idzie, anulowane zostały wszystkie udzielone przez niego sakramenty i święcenia. Bułgarzy podważali świętość życia biskupów dragowickich, która była potwierdzeniem słuszności głoszonej przez nich doktryny oraz gwarantem skuteczności sakramentów. Katarscy przywódcy (sapientes) podjęli próbę pogodzenia zwaśnionych stron i odwołali się do arbitrażu biskupa „zza gór”, katarskiego biskupa z Mont-Aime w północnej Francji. Zalecił, aby wysłać jednego biskupa do Bułgarii w celu przyjęcia święceń i wiary umiarkowanej. Wspólnie wybrano Garattusa, ale zanim zdążył wyprawić się do Bułgarii, znalazło się dwóch świadków, którzy rzekomo znaleźli go z kobietą, udowadniając, że nie posiada on kwalifikacji moralnych potrzebnych katarskiemu biskupowi. W efekcie skandalu włoscy katarzy podzielili się na sześć różnych Kościołów. Włochy stały się sceną najbardziej zaciekłej walki o dusze między Kościołami bułgarskim i dragowickim, a słowa wschodnich misjonarzy skutecznie siały ziarno niezgody.
Garattus, oczyszczony z zarzutów, ponownie został biskupem Concorezzo i oficjalnie ogłosił, że biskupi innych Kościołów katarskich powinni mu się podporządkować. Ekumeniczne nastawienie przyczyniło się do podjęcia próby wypracowania doktryny jednoczącej katarów. Był to specyficzny dualizm, który z racji założenia, że istnieje jeden Bóg, mógł być nazwany umiarkowanym, ale dzięki wprowadzeniu drugiej biernej zasady, ducha o czterech twarzach, rozwiązywał zasadniczy dla większości dualistów problem genezy zła. Istniały dwie zasady, ale jeden Bóg. Doktryna ostatecznie nigdy nie została ogłoszona, pozostając jedynie wersją ezoteryczną, znaną tylko wtajemniczonym doskonałym. Radykalni katarzy z Desenzano, zaślepieni wrogością do umiarkowanego Kościoła z Concorezzo, zapewne nie daliby się przekonać, natomiast wierni przywiązani do doktryny bułgarskiej mogliby się zrazić do swoich przywódców.
* Artykuł opracowany na podstawie wykładów dr Piotra Czarneckiego w ramach kursu "Herezje średniowieczne".