Musiałam pogodzić permanentny brak czasu z regulaminami wyzwań. Powstała kartka ślubna o podwójnym zastosowaniu. Z jednej strony, tradycyjnie, zawiera życzenia, natomiast z drugiej, posłuży jako zabawna skrytka na prezent. Państwo młodzi zażyczyli sobie gotówkę, więc prawdziwe banknoty umieścimy w tej kieszonce "na czarną godzinę". Szybkę wykonałam ze sztywnego kawałka plastiku. Wbrew instrukcji, nie trzeba będzie jej rozbijać, wystarczy lekko odchylić. Pozostałe elementy powycinałam z kolorowego bloku technicznego. Drugą część karteczki pokażę w następnym poście.
Mam nadzieję, że zaskoczę Danutkę nietypową formą mojej pracy, gdyż powszechnie wiadomo, że nie jestem kartkowa. Kolor bazowy najwierniej zapisał się na ostatniej fotografii. Liczę, że spełni wszystkie wymagania szczypiorkowego wyzwania. Najbardziej lubię szczypiorek jako ukoronowanie wielowarzywnej kanapki.
Takie kartki to jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo takiej kartki to i ja nie widziałam,świetny pomysł z tym zbiciem szybki.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie podejście do tematu,tym bardziej jak widać kasiorę .
Pozdrawiam ciepluśko Monia :)
Pomysłowa karteczka :) Piękne są te nawywijane kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńRewelka taka karteczka ze schowkiem. Ta szybka to niczym p-poż, w razie potrzeby zbij w drobny mak i po sprawie.
OdpowiedzUsuńPomysłowo, a przy tym praktycznie. Takie dwa w jednym. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł z tą skrytką! Jaka Ty jesteś pomysłowa!
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście pomysł genialny. Wykonanie również. :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na karteczkę, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńFajna karteczka i na pewno sprawi dużą radość:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Myślę, że Państwo Młodzi będą zachwyceni - zwłaszcza tą "szybką".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam