Sezon na wielkanocne rękodzieło w pełni. Nie ulegam wiatrom mody, więc raczej mimochodem pojawiają się u mnie świąteczne ozdoby. Wyplotłam hurtowe ilości koszyków przy okazji cyklu moich warsztatów z papierowej wikliny. Szykuję teraz tematyczne nagrody dla zwycięzcy konkursu. Nie mogłam oczywiście obojętnie przejść wobec wyzwania Ilonki, więc specjalnie dla niej pod osłoną nocy urodziły się dwa kicaje.
Zaskoczenia nie będzie, gdyż tradycyjnie bawię się "śmieciami". Zajączki wielkanocne uszyłam z osieroconej dziecięcej rękawiczki polarowej. Wykorzystałam jej dwustronność - z zewnątrz była fioletowa, zaś od środka bladoniebieska. Zamiast pójść na łatwiznę i przykleić gotowe oczka, zrobiłam własne zezowate ślepia ze skrawków polaru i koralików. Niesforne wąsiki to czarna żyłka jubilerska. Całość przyozdobiłam kwiatuszkami ze wstążki, więc na fotografiach trudno dostrzec, że każdy zajączek swoimi maleńkimi łapkami trzyma koszyczek wypełniony pisankami. Owocowe drażetki imitują tu kolorowe jajeczka. Zajączki stoją stabilnie dzięki kręgosłupom wykonanym z opakowań po kleju w sztyfcie zamocowanych na nakrętkach z opakowań po tabletkach musujących. Jeśli komuś spodoba się ten mój upcyklingowy pomysł na wielkanocną ozdobę, to mogę w wolnej chwili przygotować tutorial.
I chociaż wielkanocna symbolika zająca ma pogańskie korzenie, myślę, że każda okazja do obdarowania bliskich drobnymi upominkami jest dobra. Mam zatem nadzieję, że również do Was ten sympatyczny szarak zajrzy z prezentami. A moją zajęczą parkę zgłaszam na wielkanocne wyzwanie Ilonki.
Zające są świetne, niebanalne, a jednocześnie bardzooo urocze :)
OdpowiedzUsuńJak na sekretne szycie po nocach przy lampce o wątpliwej poświacie, nie wyszły tragicznie ;)
UsuńSliczności!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTakie inne niż wszystkie ozdoby są najlepsze mnie tylko nosków brakuje chyba ,że się źle przyjrzałam-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW sumie to różowe miało być noskami, ale faktycznie wygląda jak paszcze ;)
UsuńŚwietne zajączki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚmieciaro Ty moja kochana cudownie to wymyśliłaś;)))Takich zajęcy jeszcze nie widziałam i jestem pod wrażeniem;)
OdpowiedzUsuńSuper,że się z nami bawisz.
Tulam najmocniej;))
Uwielbiam Twoje zabawy ;)
UsuńBardzo fajnee zające,i w nietypowym kolorze
OdpowiedzUsuńśliczne:)))
Jak na mnie, to kolor baaaaaaardzo typowy ;)
UsuńNiesamowita pomysłowość :) Super zajączki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nowej właścicielce tak się spodobały, że aż je całowała ;)
UsuńPiękne zajączki,wspaniałe kolory i pomysł oryginalny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Dziękuję ;)
Usuńfajnie to wymysliłaś
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPomysłowe zajączki i w pięknych kolorkach :) Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńAż żal było się z nimi rozstawać ;)
UsuńWow! ale super pomysł. Jestem zauroczona wykonaniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDwie igły na nich złamałam ;)
UsuńOglądam Wasze prace na Wyzwaniu Wielkanocnym i stwierdzam, że macie fantastyczne pomysły !!!!
OdpowiedzUsuńTeż się zachwycam pomysłami wyzwaniowymi ;)
UsuńJestem pełna podziwu dla Twojej pomysłowości,świetne zające:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńSłodziaki!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwietne zajączki mają fajne pyszczki :-)
OdpowiedzUsuńA moje dziecię stwierdziło, że są upośledzone ;)
UsuńMonia te kicajce są zarąbiste,świetnie to wymyśliłaś .
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę w wyzwaniu.
Pozdrawiam cieplutko:)
Jakoś nie mogę okiełzać mojej wyobraźni ;)
UsuńA to mnie zaskoczyłaś pomysłem. Takich króliczków wielkanocnych to jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPodobno nikt jeszcze takich nie widział ;)
UsuńBardzo pomysłowe i oryginalne zające:))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJajko ozdobione w bardzo subtelny sposób. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOzdobionego jajka tutaj nie widzę, ale cieszę się, że się podoba ;)
UsuńNiesamowite! Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia:)
Dziękuję i również powodzenia życzę ;)
Usuń"Bliźniaki jednojajowe" super!
OdpowiedzUsuńKolejna parka już niebawem ;)
Usuń