Fot. Piotr Ulatowski
Godzinami spacerowałam samotnie po lesie zapisując na karcie pamięci niezwykłość przyrody. Uciekałam dopiero, gdy na niebie gromadziły się chmury i słychać było złowrogie mruczenie. Pogoda szalała. Boję się burzy, więc ukrywałam się wtedy w bezpiecznym domku wśród przyjaciół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz