A teraz niespodzianka: mała zagadka dla Was. Bałwanka w całości stworzyłam ze śmieci. Dokleiłam jedynie gotowe oczka. Osoba, która precyzyjnie odgadnie pochodzenie wszystkich elementów, dostanie ode mnie nagrodę. Przerwę świąteczną zamierzam wykorzystać twórczo i na pewno wykończę wszystkie zaległe upominki i przygotuję nowe. Na propozycje rozwiązania mojej zagadki czekam pod tym postem do 31 grudnia 2015 r. do godziny 23:59.
no i nie zgadłam z czego jest bałwanek, ale jest przefajny:)
OdpowiedzUsuńNawet nie próbowałaś zgadywać ;)
UsuńMoniu na wstępie przede wszystkim zdrowia . A co do bałwanka trudno powiedzieć myślę ,że pochłonęłaś jakąś bombonierkę,i z opakowania zrobiłaś bałwanka. Bałwanek jest nie za duży, ale pękaty nie wiem czy w brzuszku nie chowa kuleczki z antyprespirantu. Choć stawiam bardziej na odpowiednio pocięty pasek przekładki. Kapelusz chował kiedyś czekoladkę . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłaś bardzo blisko ;) Z bombonierki zrobiłam kapelusik ;) Ciałko powstało z falistej tekturki po ciastkach Hit - o wiele podatniejsze są na zwijanie niż bombonierkowe przekładki i tylko po wewnętrznej stronie jest płaski, dzięki czemu można uzyskać taki trójwymiarowy efekt ;) Rzeczywiście, papier pocięłam w różnej szerokości paseczki, zwężające się na zewnątrz ;)
UsuńMoniu na hity nie wpadłam bo bardzo rzadko je kupuje. Ale byłam blisko. Pozdrawiam cieplutko i nie pracuj już tak intensywnie bo ferie za pasem. I nie wiem czy Ciebie też to dotyczy,ale powodzenia na zaliczeniach. :-):-):-)
Usuńnie będę wymyślać bo jak micia pomyślałam o bombonierce- ale czekam na rozwiązanie zagadki bo pomysł zapisałam i postaram się w przyszłym roku zrobić podobne- świetny pomysł i wykonanie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Tutorial niebawem, wciąż mam problem z synchronizacją wolnego czasu i światła dziennego ;)
UsuńBałwanek jest śliczny!!!
OdpowiedzUsuńDoczekał się licznego rodzeństwa podczas warsztatów dla dzieci ;)
Usuń