Nadeszła pora, aby zebrać plony, jakie wyrosły z ziarenek inspiracji, zasianych w mojej głowie przez Agnieszkę. Na początek pokażę Wam, co zrobiłam podczas prowadzonych przez nią warsztatów. Z masy fimo powstały oponki, czyli pączki z dziurką, z lukrem i kolorową posypką.
Lepiliśmy również inne ciasta. Moje śmietanowe torciki poprzekładałam masą makową. Mam nadzieję, że smakuje Wam takie zestawienie. W domu oczywiście nie poprzestałam na słodyczach. W jakim kierunku poszła moja wyobraźnia, aby wypełnić piekarnik, pokażę Wam jutro.
Oby tak dalej.Czekamu z niecierpliwością na reszte!
OdpowiedzUsuńmmmmmniam te czarno białe pyszne
OdpowiedzUsuń