Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

środa, 3 lipca 2019

Farbowany kot

Odrobina barwnika sprawiła, że jeszcze trudniej na pierwszy rzut oka zdefiniować materiał wyjściowy. W drugiej fazie eksperymentu postawiłam na przypadkowy kolor odległy od naturalnego namaszczenia. Żaden kot nie ucierpiał, ale moja prawa noga już tak. W zaaferowaniu twórczym nie zauważyłam, że pojemnik z farbą się przewrócił i jedna stopa wygląda teraz jak przeszczepiona od kosmity. Uważam jednak, że kolczyki warte były poświęcenia. Do zabawy w kolory pewnie jeszcze wrócę po wyczesaniu odpowiedniej ilości futra. Zamierzam również przetestować właściwości dekoracyjne świnek morskich, ale to dopiero po spotkaniu z Zosią.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz