Do kuchni zaglądam rzadko, a jeśli już muszę, to zaczynam bawić się jedzeniem. Kupiłam sobie kiedyś żaroodporne garnuszki. Po pierwsze, były fioletowe. Po drugie, spodobał mi się ich fikuśny kształt. Postanowiłam w końcu je przetestować i ugotowałam zupę cebulową.
Potrzebne są następujące produkty:
- opakowanie ciasta francuskiego
- ok. 8 średnich cebul
- litr bulionu warzywnego
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki cukru
- ser żółty
- sól i pieprz do smaku
Cebulę kroję w piórka. Podsmażam ją na złocisty kolor na oliwie z oliwek. Wrzucam do garnka z bulionem, dodaję cukier ciągle mieszając i przyprawiam. Kiedy zupa zacznie wrzeć, zmniejszam ogień i gotuję ok. 20 minut. Odstawiam do całkowitego wystudzenia. Z ciasta francuskiego wycinam kółeczko nieco większe niż średnica garnuszka, nalewam zimną zupę zachowując odstęp od krawędzi, posypuję startym serem żółtym i szczelnie przykrywam ciastem jak pokrywką. Oklejone miseczki wstawiam do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i zapiekam przez ok. 10 minut. Smacznego!
Pyszna zupa cebulowa... "Kradnę" przepis. O takiej właśnie, zapiekanej pod ciastem francuskim, marzę. Serdeczności :-))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że smakowała ;)
OdpowiedzUsuń