Według Rodneya Starka należy raz na zawsze zadeklarować koniec socjologicznej naukowej wiary w teorię sekularyzacji, uznając, że była ona owocem myślenia życzeniowego. Po blisko trzech stuleciach, nadszedł czas, aby złożyć doktrynę sekularyzacji w grobie fałszywych teorii i wyszeptać nad nią: "niech odpoczywa w pokoju". Obecnie nic tak dobrze nie potwierdza diagnozy de Vriesa, Bergera i Starka o "powrocie religii czy religijności" lub o "świętej pamięci sekularyzacji" jak media, które codziennie emitują materiały o wydarzeniach religijnych i związanych z religiami. To, co religijne, jest dla mediów atrakcyjne (łac. attraho – dociągać, pociągać, przyciągać), ale nie byłoby takie, gdyby nie przyciągało uwagi czytelników, słuchaczy czy widzów i nie było dla nich ważne. Drugą platformą desekularyzacji jest cyberprzestrzeń. Współczesna era mediów audiowizualnych, podlegających ciągłej ewolucji, przyczynia się do ponownego „zaczarowywania świata”. Według Janusza Barańskiego, świat wydaje się wciąż zaczarowany, tak w czasach przed Weberem, jak i w czasach ponowoczesnych. Równocześnie jednak ma miejsce proces odwrotny: ponownych i kolejnych zaczarowań, które przebiegają w poprzek podziałów dziedzin życia człowieka. Albowiem świat nigdy nie został w pełni odczarowany wraz z przyjściem kapitalizmu, racjonalizmu oświeceniowego, nowoczesności, a może nawet staje się on coraz bardziej zaczarowany.
Teoria sekularyzacji opiera się na założeniu o istnieniu wieku pobożności oraz świeckiej teraźniejszości, pomiędzy którymi zachodziło stopniowe słabnięcie lub upadek religii. Nigdy nie było „wieku wiary”. W rzeczywistości w średniowieczu uczestnictwo w zorganizowanej religijności pozostawało na niskim poziomie ze względu na brak dynamicznych organizacji religijnych. Alternatywą wobec traktowania losu religii w kategoriach stopniowego jej upadku jest interpretowanie relacji pomiędzy religią a nowoczesnością w kategoriach transformacji. Jej rezultatem jest pojawienie się zarówno nowych form religijnych, jak również przekształconych wersji starych, już istniejących systemów religijnych. Wśród zarzutów w stosunku do podejścia sekularyzacyjnego pojawia się oskarżenie o próby jego nieuprawnionej uniwersalizacji. Koncepcja sekularyzacji powstała w warunkach europejskich, a bywa aplikowana do interpretacji przemian w regionach pozaeuropejskich oraz pozachrześcijańskich. W konsekwencji, w ramach paradygmatu sekularyzacyjnego usiłuje się dowieść nie tylko, że zanika religia chrześcijańska, ale w ogóle wszystkie wierzenia religijne. Obszarem spornym jest również znaczenie przypisywane pojęciu sekularyzacji. Podstawowe założenia sekularyzacji odnoszą się do indywidualnej pobożności, wierzeń, wartości, afiliacji, praktyk i rytuałów religijnych.
Krytycy podejścia sekularyzacyjnego koncentrują się przede wszystkim na indywidualnym wymiarze sekularyzacji. W wymiarze indywidualnym przewidują następujące przemiany: zmniejszanie się, transformację, prywatyzację religii, rzadziej całkowite zanikanie religii. We wczesnym okresie modernizacji istniała pozytywna korelacja pomiędzy urbanizacją a religijnością. Badacze kwestionujący sekularyzujący wpływ racjonalizacji wskazują rejony zaawansowanej modernizacji, gdzie rozwija się religijność nie oparta na racjonalizmie, a przede wszystkim na emocjach, jak np. ruch zielonoświątkowy. Odwołują się do relacji pomiędzy nauką traktowaną jako rodzaj racjonalizacji a religią. Nauka może prowadzić do sekularyzacji (ateizmu, scjentyzmu, materializmu), ale może prowadzić również do fundamentalistycznej reakcji (np. kreacjonizm), reinterpretacji (np. demitologizacja, krytyczna egzegeza) czy też do innowacji (np. deizm, paranaukowe wierzenia). Pluralizm religijny stanowi bezpośrednią konsekwencję deregulacji. Zniesienie restrykcji i ograniczeń prawnych dla funkcjonowania organizacji religijnych prowadzi do powstania wolnego rynku religijnego. Pluralizm, a nie monopol religijny, jest naturalną kondycją społeczeństwa i prowadzi do uaktywnienia rynku religijnego, zmuszając poszczególne organizacje religijne do wzmożonego wysiłku w celu zdobycia jak największej liczby klientów.
Sekularyzacja jest sposobem adaptacji do zachodzących zmian, zjawiskiem, które może stanowić punkt wyjścia dla procesu sakralizacji dostosowanego do nowych warunków. Ponowoczesność wywołuje nowe potrzeby religijne, które rzadko są dostrzegane i zaspokajane przez wielkie, masowe Kościoły. Alternatywne i synkretyczne formy religijności są wyrazem procesów indywidualizacji religijnej. Potrzeby religijne wydają się stałe w społeczeństwie, chociaż nie zawsze ujawniają się w kościelnych formach. Dewaluacja tradycyjnego systemu religii jako układu uznanych i cenionych wartości prowadzi niekiedy do stworzenia własnego, zindywidualizowanego systemu wartości religijnych. Teorie sekularyzacji i indywidualizacji nie są konkurencyjne wobec siebie, lecz komplementarne. Stanowią podstawę całościowego wyjaśniania przemian religijności we współczesnych społeczeństwach. Wskazuje się na trzy równocześnie przebiegające procesy odnoszące się do współczesnej religijności: sekularyzację, indywidualizację i deprywatyzację.
* Artykuł opracowany na podstawie tekstu: R. Stark, Secularisation, R.I.P, “Sociology of Religion”, vol. 60, No. 3, 1999.