Jestem silnie uzależniona od czekolady. Pochłaniam każde ilości. Wiem, że najzdrowsza jest ta gorzka, ale moim ulubieńcem jest mleczna z całymi orzechami. Najnowszy makramowy motyl z grubego woskowanego sznurka kontrastuje ciemnobrązowymi żeberkowymi skrzydełkami z malinowym odwłokiem wyplecionym węzłem płaskim. W promieniach słońca swoją czekoladową gorycz zamienia w cudowną słodycz.
Brązów nie noszę. Mój typ urody nie odnajduje się w tych kolorach. W moim mieszkaniu pojawia się jedynie jasny, ciepły odcień drewna. Moją pracę wysyłam na kolorystyczne wyzwanie do Danutki.
Boski czekoladowy motylek Moniko.
OdpowiedzUsuńFiu fiu ,ale motyl :)
OdpowiedzUsuńOdlotowy...oby nie odleciał :)
o widzę, że szalejsz z motylkami, cudny jest:)
OdpowiedzUsuńMoniu , a ten motyl na pewno jest ze sznurka ;-) . Bo czekoladowego to bym schrupała. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńpiękne motyle...
OdpowiedzUsuńŚwietnie naplątałaś te sznureczki,bo motyl jest pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko :)
Popularne ostatnio te malinowe czekolady :) Świetna praca :)
OdpowiedzUsuńŚliczny motyl :)
OdpowiedzUsuńPiękny. Trudno uwierzyć, że ze sznurka.
OdpowiedzUsuńFajny motylek :-)
OdpowiedzUsuńAż się ne chce wierzyć,że ze sznurka go wyplotłaś,tak czekoladowo wygląda,świetny jest
OdpowiedzUsuńPiękny motyl! Myślałam że na szydełku, a tu zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńCzekolada z orzechami jest pyszna, też ją uwielbiam;)
Pozdrawiam:)
To się naplotłaś tego motylka. Efekt cudowny. Chylę czoła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny czekoladowy motylek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zaraz skosztuję... Smakowita czekoladka! Świetny pomysł! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny motyl :) w słońcu wygląda naprawdę smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMotylek jest przeuroczy :) ta technika jest mi zupełnie obca ale lubię popatrzeć i popodziwiać :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny:) Bardzo mi się podobają te twoje motylkowe plecionki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Śliczna odsłona makramowych węzełków. Słodziak Ci wyszedł wiec jak najbardziej wpasowany w czekoladowe klimaty:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny motyl! :) Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny motylek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny motyl :)
OdpowiedzUsuńWow! wzór motylka rozłoył mnie na łopatki, fantastyczny!
OdpowiedzUsuńŚliczny motylek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda a te maleńkie supełki czy splociki to już chyba wyższa szkoła . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy makramowy motylek w czekoladowej odsłonie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczny motylek, w promieniach słoneczka wygląda cudnie. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńŚwietny motylek :)
OdpowiedzUsuńSliczny motylek
OdpowiedzUsuńSłodziutki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
trochę się trzeba było nad nim nawywijać tymi sznureczkami :-)
OdpowiedzUsuńfajny
Kolejny uroczy motylek:) Ładne kolorki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, urokliwy motylek. Mnie też ostatnio makrama wciągnęła, tworzę głównie bransoletki. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńsuper motylek powstał :) podoba mi się
OdpowiedzUsuńFajny motylek :D
OdpowiedzUsuńŁadnie pozaplatałaś tego motyla :) Ten malinowy środek świetnie wyglada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moniko, ja tez najbardziej lubie czekoladę z całymi orzechami, a motyla zrobiłaś ślicznego. Uwielbiam motyle, mam ich całe mnóstwo w domu, oczywiście takich ze sklepu, muszę pomyśleć aby sama coś zrobić, ale ja tak nie umiem jak Ty.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny motyl :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa dekoracja makramowa:))
OdpowiedzUsuńwygląda jak odlany z czekolady :)
OdpowiedzUsuńAle uroczy! Pierwszy raz widzę jesiennego motyla:)) Apetycznego w dodatku:)
OdpowiedzUsuńJaki apetycznie czekoladowy! :)
OdpowiedzUsuń