Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

niedziela, 8 listopada 2015

Czekolada z malinami

Jestem silnie uzależniona od czekolady. Pochłaniam każde ilości. Wiem, że najzdrowsza jest ta gorzka, ale moim ulubieńcem jest mleczna z całymi orzechami. Najnowszy makramowy motyl z grubego woskowanego sznurka kontrastuje ciemnobrązowymi żeberkowymi skrzydełkami z malinowym odwłokiem wyplecionym węzłem płaskim. W promieniach słońca swoją czekoladową gorycz zamienia w cudowną słodycz.


Brązów nie noszę. Mój typ urody nie odnajduje się w tych kolorach. W moim mieszkaniu pojawia się jedynie jasny, ciepły odcień drewna. Moją pracę wysyłam na kolorystyczne wyzwanie do Danutki.



42 komentarze:

  1. Boski czekoladowy motylek Moniko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fiu fiu ,ale motyl :)
    Odlotowy...oby nie odleciał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o widzę, że szalejsz z motylkami, cudny jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniu , a ten motyl na pewno jest ze sznurka ;-) . Bo czekoladowego to bym schrupała. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne motyle...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie naplątałaś te sznureczki,bo motyl jest pierwsza klasa.
    POzdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Popularne ostatnio te malinowe czekolady :) Świetna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny. Trudno uwierzyć, że ze sznurka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż się ne chce wierzyć,że ze sznurka go wyplotłaś,tak czekoladowo wygląda,świetny jest

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny motyl! Myślałam że na szydełku, a tu zaskoczenie!
    Czekolada z orzechami jest pyszna, też ją uwielbiam;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. To się naplotłaś tego motylka. Efekt cudowny. Chylę czoła. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny czekoladowy motylek
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaraz skosztuję... Smakowita czekoladka! Świetny pomysł! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny motyl :) w słońcu wygląda naprawdę smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Motylek jest przeuroczy :) ta technika jest mi zupełnie obca ale lubię popatrzeć i popodziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest fantastyczny:) Bardzo mi się podobają te twoje motylkowe plecionki:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna odsłona makramowych węzełków. Słodziak Ci wyszedł wiec jak najbardziej wpasowany w czekoladowe klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczny motyl! :) Bardzo fajny pomysł :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow! wzór motylka rozłoył mnie na łopatki, fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie wygląda a te maleńkie supełki czy splociki to już chyba wyższa szkoła . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Uroczy makramowy motylek w czekoladowej odsłonie .
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny motylek, w promieniach słoneczka wygląda cudnie. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  23. trochę się trzeba było nad nim nawywijać tymi sznureczkami :-)
    fajny

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejny uroczy motylek:) Ładne kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny pomysł, urokliwy motylek. Mnie też ostatnio makrama wciągnęła, tworzę głównie bransoletki. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. super motylek powstał :) podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  27. Ładnie pozaplatałaś tego motyla :) Ten malinowy środek świetnie wyglada.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Moniko, ja tez najbardziej lubie czekoladę z całymi orzechami, a motyla zrobiłaś ślicznego. Uwielbiam motyle, mam ich całe mnóstwo w domu, oczywiście takich ze sklepu, muszę pomyśleć aby sama coś zrobić, ale ja tak nie umiem jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo pomysłowa dekoracja makramowa:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale uroczy! Pierwszy raz widzę jesiennego motyla:)) Apetycznego w dodatku:)

    OdpowiedzUsuń