Zorzynek rzeżuchowiec (Anthocharis cardamines) nazywany był motylem Aurory, rzymskiej bogini rozpoczynającego się dnia. Pomarańczowe plamy na przednich skrzydłach samca przypominają wschodzące słońce. Wyraźnie zaznaczony jest dymorfizm płciowy. Samica pozbawiona jest jest jaskrawych plam. Czarne kropki na każdym przednim skrzydle są u niej silniej zaznaczone, a przy wierzchołkach przednich skrzydeł występuje wyraźniejsze zaciemnienie niż u samca.
Motyle można spotkać od kwietnia do czerwca. Po wyjściu z poczwarki żyją tylko przez ok. dwa tygodnie. W swoim krótkim, ale walecznym, życiu samce, poza życiem rodzinnym i przedłużeniem gatunku, bardzo angażują się w obronę terytorialną. Patrolują okolice i toczą powietrzne bitwy z potencjalnymi rywalami. Atakują również przedstawicieli innych gatunków. Jeden z uchwyconych na fotografii zorzynków wygląda na inwalidę wojennego.
Spód drugiej pary skrzydeł zorzynków ukazuje oliwkowozielone, marmurkowate wzory, zapewniające idealny kamuflaż. Wyglądają jak lustrzane odbicie przypadkowego bohatera drugiego planu, na którego nie zwróciłabym uwagi poza polowaniem na motyle. Mowa, oczywiście, o zorzynkowym przysmaku. Czosnaczek pospolity (Alliaria petiolata) to dwuletnia roślina. Liście i łodygi pachną czosnkiem, ale tylko w kuchni francuskiej pojawia się jako składnik sałatek. Wykorzystywana była również w medycynie ludowej do okładania trudno gojących się ran. A jeśli natraficie na mleko o nieco dziwnym, niezbyt przyjemnym smaku, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie czosnaczek znalazł się w menu krowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz