Zagadka wyrosła u stóp zamku w Guardamar del Segura. Przez kilka dni przeszukiwałam botaniczne treści w internecie, ale tajemnicza roślina nie chciała zdradzić swojej nazwy. Zidentyfikowałam ją dopiero dzięki pomocy Karola. Przypołudnik kryształkowy (Mesembryanthemum crystallinum) wygląda jak słodki deser. Lśniące w słońcu przezroczyste pęcherzyki przypominają cukier. Nie zaryzykowałam próby smakowej. W weryfikacji encyklopedycznej słodycz okazała się złudzeniem, jednak roślina jest jadalna, a nawet posiada właściwości lecznicze.
pieknie wyglada
OdpowiedzUsuńWitam posiadasz moze jeszcze nasionka tego niezwyklego okazu?
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o zebraniu nasionek, ale przy najbliższej okazji będę pamiętać ;) Pozdrawiam
UsuńOoo super jakby coś to z checia odkupilbym bo interesuje mnie ta roslina ze wzgledu na jej wartosci fitoremediacyjne :)
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś szukał, to dziś spacerowałem po diunach Corralejo na Fuerteventurze. Całe łany tego kwitły. Przepiękne.
OdpowiedzUsuń