Weekendowe plany rozmyły się w deszczu, więc nożyczki zainteresowały się starymi fioletowymi sweterkami. Kiedy dzieci się nudzą, przychodzą krasnoludki. Imię dla dziewczynki było fabryczne i oczywiste. Sponsorem imienia dla chłopca została pewna lotna pracownica ZUSu, która nad wyraz kreatywnie wypełnia formularze. Innowacją w stosunku do moich prototypowych modeli skrzatów są tutaj nibynóżki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz