niedziela, 12 kwietnia 2015

Kot kawowy

Kawowego kota zrobiłam w wersji eksportowej. Zamieszka w domu Magdy w towarzystwie jej pięciu prawdziwych mruczków, więc na brak przyjaciół narzekać nie będzie. Upleciony został z papierowej wikliny, pomalowanej mieszanką kawy z mąką. Podobnie jak moje osobiste lawendowe kociaki, składa się z dwóch części: koszyczka na skarby z ogoniastym uchwytem oraz przykrywki w kształcie kociej główki.


Czekam na zdjęcia Waszej kociej twórczości, ogromnie jestem ciekawa, jakimi technikami mnie zaskoczycie.


4 komentarze: