Miasteczko bobrów
Podczas jednego z naszych spacerów po leśnych ścieżkach wokół Wysoty natknęliśmy się na miasteczko bobrów. Sprawiało wrażenie wyludnionego (a raczej wybobrzonego). Jedynie ciepłe ślady zębów na pniach zdradzały, że pracowici budowlańcy odpoczywają gdzieś w pobliżu w swoich sypialniach. Moja propozycja nocnego czatowania przy żeremiach z aparatem fotograficznym nie spotkała się ze zrozumieniem u mojego towarzysza.
Fot. Wojciech Jantos
Witam nie dziwię się towarzyszowi że nie chciał nocnego czatowania u mnie leje nie wiem jak u Ciebie,ale zdjęcia to ciekawa relacja z leśnego wypadu
OdpowiedzUsuń