piątek, 10 kwietnia 2015

Kolczatka

Dość trudno jest nadążyć za moim abstrakcyjnym myśleniem. Kolczatka z papierowej wikliny powstała jak produkt uboczny przy... wyplataniu kotków. Chciałam wykorzystać nadmiar skręconych wąsów i tak zrodził się projekt endemicznego stekowca z Australii.



2 komentarze: