Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Reformacja w Polsce

Rzeczypospolita nie była jednolita pod względem wyznaniowym i etnicznym. Humanizm pomógł w recepcji idei reformacyjnych w niewielkim stopniu. Rozwijał się dzięki mecenatowi dworu królewskiego, biskupów i magnatów. Ośrodkiem humanizmu był Kraków. Reformacji sprzyjało przede wszystkim kwestionowanie przez szlachtę na sejmach i sejmikach przywilejów duchowieństwa w sferze podatkowej, sądowej i politycznej. Domagano się udziału duchowieństwa w podatkach na rzecz obrony państwa, zniesienia sądownictwa kościelnego nad świeckimi oraz likwidacji dziesięcin. 

Luteranizm pojawił się na ziemiach polskich w latach 20. XVI wieku. Zdobył zwolenników głównie wśród niemieckiej ludności miast Prus Królewskich, Wielkopolski i Śląska. Kalwinizm pojawił się w Polsce na szerszą skalę w latach 50. XVI wieku. Zyskał poparcie wśród szlachty polskiej i litewskiej, ze względu na swój demokratyzm i niechęć do władzy centralnej. Radziwiłłowie, jeden z największych rodów magnackich, należeli do czołowych protektorów tego wyznania. W wyniku prześladowań również część wspólnoty mennonickiej opuściła Holandię w 1555 i szukała w Polsce przyjaznego miejsca do osiedlenia się, dając początek kolonizacji olęderskiej. Na sejmach lat 60. XVI wieku zrealizowano wiele postulatów szlachty, co zahamowało dalszy rozwój reformacji. Na tle konfliktów dogmatycznych i społecznych doszło w latach 1562-1565 do rozłamu w dziedzinie nauki o Trójcy Świętej wśród zwolenników kalwinizmu i powstał Kościół braci polskich, zwanych arianami. Przeciwko uznaniu bóstwa Chrystusa wystąpił w Genewie Michał Servet i zginął za to na stosie. W Polsce dogmat zakwestionował włoski emigrant z Mantui, Francesco Stancaro. Jego poglądy znalazły poparcie innych emigrantów włoskich w Polsce: Leliusza Socyna, Jerzego Blandraty, Jana Pawła Alciati, Jana Walentego Gentile, Bernardyna Ochino, a następnie kalwinów polskich: Piotra z Goniądza, Szymona Budnego, Marcina Czechowica, Stanisława Lutomirskiego. Głównym adwersarzem braci polskich były inne odłamy protestanckie i często dochodziło do wzajemnych ataków. 

Bracia czescy uciekali do Polski przed prześladowaniami w Czechach. Byli potomkami skrajnego odłamu husytów taborytów, którzy przyjęli poglądy luterańskie o usprawiedliwieniu, a później niektóre elementy nauki kalwińskiej. Ideałem ich autonomicznych wspólnot było życie pierwotnego Kościoła, dlatego wyrzekli się posiadania dóbr, nacisk kładli na pracę fizyczną, odmawiali piastowania urzędów publicznych i nie godzili się na udział w wojnie. 

Zygmunt Stary przeciwstawiał się nowościom religijnym, a synody prowincjalne i diecezjalne za prymasa Jana Łaskiego starały się udoskonalić życie kościelne, lecz nikt nie posiadał skutecznego programu reformy Kościoła w Polsce. Pierwsze próby przeciwdziałania szerzeniu się prądów reformacyjnych na ziemiach polskich podjęto w 1520 (edykt króla Zygmunta I Starego zakazujący sprowadzania dzieł Marcina Lutra) i 1521 roku (cenzura druków przez rektora Akademii Krakowskiej). 

W 1570 roku w Sandomierzu zawarto porozumienie pomiędzy wyznaniami reformowanymi: luteranami, kalwinami oraz braćmi czeskimi. Intencją była wspólna obrona przed kontrreformacją i zaprzestanie walk pomiędzy wyznaniami protestanckimi. Postanowiono honorować wzajemnie sakramenty i kaznodziejów oraz planowano wspólne synody. Ugodę sandomierską uważa się za najstarszy akt ekumeniczny w Europie. Wykluczenie arian osłabiło pozycję polskiej reformacji. 

W kraju ujawniły się dążenia do odprawienia soboru narodowego i utworzenia Kościoła narodowego. Polscy ewangelicy mieli nadzieję, że Kościół narodowy przyjmie ich wyznanie wiary, opracowane wspólnie przez luteran, kalwinów i braci czeskich pod przewodnictwem Stanisława Lutomirskiego. Rzecznikiem soboru i Kościoła narodowego stał się Jakub Uchański. Andrzej Frycz Modrzewski, wszechstronnie wykształcony duchowny katolicki, był ugodowo nastawiony wobec innych wyznań i postulował niezależność od papieża biskupów polskich w pełnieniu kościelnej jurysdykcji. Opowiedzenie się Zygmunta II Augusta oraz większości członków episkopatu i elity politycznej za wiernością wobec Rzymu zostało potwierdzone w 1564 roku przyjęciem przez sejm postanowień soboru trydenckiego i utworzeniem stałej nuncjatury apostolskiej. Czołową postacią reformy katolickiej w Rzeczypospolitej był zdecydowany przeciwnik luteranizmu, kardynał Stanisław Hozjusz. Zwieńczeniem starań politycznych szlachty, podjętych w czasie panowania Zygmunta Augusta, o pokojowe rozwiązywanie konfliktów wyznaniowych, była konfederacja warszawska, uchwalona i podpisana w 1573 roku, jeden z pierwszych w Europie aktów szerokiej tolerancji religijnej. Polska stała się azylem dla wielu odłamów protestantyzmu. 

W 1577 roku synod prowincjonalny w Piotrkowie przyjął postanowienia trydenckie jako obowiązujące we wszystkich diecezjach polskich. Reforma katolicka znalazła odbicie w trzech dziedzinach: w odnowie wewnętrznej struktur kościelnych, połączonej z wprowadzaniem nowych form pobożności, w unii Kościoła katolickiego i prawosławia w Rzeczypospolitej oraz w walce o odzyskanie wiernych, którzy przeszli na protestantyzm, przez kształcenie młodzieży niekatolickiej w szkołach jezuickich, przez propagandę religijną i naciski polityczne. Na przełomie XVI i XVII wieku doszło do stopniowej likwidacji zborów różnowierców. Pogromy wyznaniowe przebiegały przy całkowitej niemal bierności władz świeckich. 

Protestantyzm wpłynął pozytywnie na rozwój polskiej kultury, przyczyniając się do rozkwitu piśmiennictwa. Kalwinistą był Mikołaj Rej, zwolennikiem arianizmu – Jan Andrzej Morsztyn. Różnowiercy stworzyli sieć szkół średnich, z najważniejszymi akademiami braci polskich w Rakowie i braci czeskich w Lesznie oraz gimnazjami luterańskimi w Toruniu i Gdańsku.


* Artykuł opracowany na podstawie książki: W. Jakubowski, M. Włodarczyk, B. Zdaniuk, Historia do 1918 roku. Perspektywa kulturowo-cywilizacyjna, Warszawa 2014


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz