Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

niedziela, 3 kwietnia 2016

Klasyfikacja magii

Pod pojęciem magia kryje się nieskończona liczba praktyk. Różnią się celem, ponieważ działania magiczne służą do zaspokojenia każdego rodzaju pragnień. Realizowane mogą być przy pomocy odmiennych metod i różnorodnych narzędzi. Łączy je nieosobowa natura mocy, którą próbuje się przymusić do służenia człowiekowi. Klasyfikacji magii podjął się James H. Leuba. 

Do pierwszej grupy przyporządkował czynnik nieobecności jakiejkolwiek idei mocy, przypisanej operatorowi lub jego narzędziom, przechodzącej z nich na obiekt, przedmiot sztuki magicznej. Należą tutaj przede wszystkim przykłady magii sympatycznej, zwyczaje związane z tabu, uroki, ciągnięcie losów przy wykluczeniu sprawowania pieczy przez ducha lub bóstwa nad losowaniem oraz przesądy, takie jak lęk przed piątkiem i liczbą trzynaście czy wiara w szczęście przypisywane czterolistnej koniczynie lub podkowie. Efekt magiczny następuje po domniemanej przyczynie, bez mediacji mocy.

Magia przyporządkowana do drugiej grupy opiera się na założeniu, że moc, która nie posiada charakteru osobowego, jest przynależna czarownikowi, narzędziom używanym przez niego lub stosowanym substancjom. Przechodzi ona do obiektu lub na niego oddziałuje. Stanowi podstawę wielu uroków i licznych przykładów magii przenośnej. Doskonałym przykładem takiej przechodzącej bezosobowej mocy jest mana.

Trzecia klasa wydzielona została dla sytuacji, w których czarownik czuje, że czynnikiem sprawczym jest wysiłek jego woli. Obejmuje ona zaklęcia, inkantacje i ceremonialne klątwy. Granice takiego podziału okazują się jednak niezwykle płynne i mgliste. Emocjonalny charakter magii nie pozwala się zaszufladkować. Nierzadko mana, która jest bezosobową siłą zmagazynowaną w roślinach, kamieniach, zwierzętach czy ludziach, może przybierać cechy prawdziwie osobowe, transformując się w samo bóstwo.


*Artykuł opracowany na podstawie książki: J. H. Leuba, Psychologiczne źródła i natura religii, Katowice 2013


2 komentarze:

  1. muszę zobaczyc co to ta mana, bo pierwsze o tym słyszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam już kiedyś o manie: http://fiolety.blogspot.com/2016/01/mana.html ;)

      Usuń